Gdańska Narada Obywatelska

Dwa miesiące temu, przy okazji Targów Książki w Gdańsku, spotkałem się z trzema fantastycznymi działaczkami: Sławiną Kosmulską, Agnieszką Tomasik oraz Jolantą Rokicką. Rozmawialiśmy co można byłoby zrobić, aby pobudzić w mieszkańcach Pomorza ducha obywatelskości. Wpadliśmy na pomysł, aby gdańskie doświadczenia debat i lekcji obywatelskich wykorzystać do stworzenia nowego formatu dyskusji: narady międzypokoleniowej.

Dzisiaj nasze uzgodnienia i przygotowania zaowocowały wydarzeniem – Gdańską Naradą Obywatelską. Spotkaliśmy się w gościnnych progach Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W Naradzie uczestniczyło 60 osób – 30 uczniów gdańskich liceów oraz 8-klasistów oraz 30 seniorów działających społecznie oraz udzielających się w uniwersytetach trzeciego wieku. Korzystając z metody World Cafe (której nauczyłem się od Magda Wilczyńska), wszyscy zostali podzieleni na 6 przemieszanych stolików. Do tego osobny stolik utworzyli nauczyciele. W pierwszej rundzie debatowaliśmy o: 1) sprawiedliwości społecznej, 2) prawach osób LGBT+ oraz 3) mediach i dezinformacji. W drugiej o 4) języku i prawach człowieka, 5) prawach zwierząt oraz 6) kryzysie klimatycznym. Efektem były wspaniałe wystąpienia przedstawicieli poszczególnych stolików.

Wyrazem materialnym – łącznie 14 wielkich arkuszy pełnych przemyśleń, diagnoz, wniosków i pomysłów na przyszłość. Niezwykły był poziom intelektualny wypowiedzi oraz wrażliwości na sprawy publiczne. Okazało się, że młodzi mogą się doskonale dogadać z seniorami, jeśli stworzy się przestrzeń pozwalającą na rzeczywiste wysłuchanie i zrozumienie. Ważną rolę w dyskusjach pełniła siódemka moderatorów, wśród nich Jan Suchanek.

Naradę rozpoczęła Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która później pilnie pracowała przy jednym ze stolików. Miałem zaszczyt uczestniczyć w pracach stolika „nauczycielskiego”. Wybraliśmy temat sprawiedliwości społecznej, a następnie języka i praw człowieka. Moi nowi koledzy i koleżanki ze stolika wiele mnie nauczyli. Dziękuję im za to.

Teraz czas na opracowanie wniosków z Narady. Liczę na to, że z pomysłu skorzystają inne samorządy, środowiska i wspólnoty. Gdańsk dzisiaj pokazał, że ma „know how” i nie zawaha się nim dzielić.
Tego typu wydarzenia nie mogą się odbyć bez zaangażowania kilku podmiotów. Tym razem były to Fundacja „Samorządność” im. Lecha Bądkowskiego, KreatywnaPedagogika oraz Klub Tygodnika Powszechnego Trójmiasto.

A wszystko to napisał Wasz komiwojażer demokracji (jak mnie kiedyś określił Cezary Obracht-Prondzynski z Bytowa, ale też i z Gdańska).